sobota, 8 października 2011

Finał

Nie mam odwagi nic pisać. Oceńcie sami. Było bardzo stresująco ale na koniec pojawiło się słońce.

2 komentarze:

  1. bardzo oryginalna, szkoda, że nie widać góry. Pelerynka rewelacyjna! pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka jest śliczna! Ale przyznaj się, że bez "Małego Pomocnika" nic byś nie zrobiła ;)

    OdpowiedzUsuń