niedziela, 25 września 2011

ECO Ałka

Kochani od dawna zamierzałam podzielić się z Wami naszymi drewnianymi hitami. Oto nasze eco zabawki, które w swoim czasie były naprawdę niezastąpione.
Rowerek kupiony za zachętą sklepu (hit) przeczekał sporo czasu, zniósł sporo naszej krytyki i niemal został wystawiony na sprzedaż ...W końcu zyskał nowe życie jako Traktorek Ursusik z przyczepą i jest niezastąpiony.
Ikeowskie druciki z koralikami do tej pory służą choć są testowane na każdym etapie rozwoju pod innym kątem, obecnie to kręte drogi pełne pojazdów.
Grzechotkę Mati dostał już po wieku niemowlęcym, ale służyła jako instrument muzyczny.
Klocki z literkami klocki w wózeczku, sam wózeczek, miały niezliczone ilości przeznaczeń i były chyba wszystkim.
Pędzel służył w wakacje na wsi do malowania wodą:) płotu.
Kredki jak to kredki zawsze są przydatne dziecku.
Tablica z liczydłem i alfabet angielski narazie służą rzadziej, zostały wyoglądane na tysiąc sposobów ale ich prawdziwy czas pewnie jeszcze nadejdzie.


Mamy tu jeszcze jedną fajną drewnianą zabawkę. Mati dostał niedawno od taty z podroży do Kanady. Dla mnie świetna, kreatywna i niezwykle prosta rzecz. Zobaczcie jak to ładnie i interesująco wygląda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz