Przez zupełny przypadek trafiłam na takie fajne coś. Z racji naszych problemów zbieramy i wykorzystujemy wszystkie "dostymulatory" sensoryczne. Naturalnie najlepsza jest zwykła ziemia piasek, kamyki, mokra trawa ale nie zaszkodzi też jakaś domowa opcja:). Mati to uwielbia:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz